Mniej grabienia liści w ogrodzie – więcej czasu dla Ciebie!

O zaletach nie grabienia liści oraz korzyściach dla flory i fauny w naszych ogrodach

Każdego roku kiedy zaczyna się jesień i świat zmienia kolor na złoty, pięknie mieniące się liście opadają na ziemię. Najczęściej wtedy sięgamy po grabie i czym prędzej chcemy się ich pozbyć. Aby pomóc zrozumieć nam nasz błąd można się posłużyć cytatem: „W przyrodzie nic nie ginie”. Opadłe liście mogą przynieść wiele pożytku dla naszych roślin w ogrodzie i pomóc dzikim zwierzętom żyjącym w pobliżu naszego domu.

Liście, które opadną tworzą barierę dzięki, której gleba może utrzymać równowagę podczas chłodniejszego okresu. Warstwa liści zatrzymuje wodę w gruncie. Ponadto ściółka z liści dobrze izoluje ziemię, chroniąc rośliny przed przemarzaniem.

Prosty sposób na zasilenie gleby?

Martwe liście zapewniają także składniki odżywcze dzięki czemu na wiosnę gleba jest w nie zaopatrzona. Rozkładające się liście podtrzymują odpowiednią zawartość potasu i magnezu w gruncie.  Dzięki wystarczającej ilości składników odżywczych rośliny na wiosnę będą miały siłę do lepszego wzrostu.

Bardzo ważną funkcję jaką pełnią liście to tworzenie schronienia dla dziko żyjących zwierząt. Kiedy w naszym ogrodzie będą liście, możemy spodziewać się takich gości jak np. jeż europejski. Jeże nie tylko  z łatwością kradną nasze serca, są również bardzo pożyteczne. Te małe stworzenia żywią się ślimakami, owadami, a także larwami oraz małymi gryzoniami. Pomoże nam to w dużej mierze pozbyć się szkodników w naszym ogrodzie. Oprócz jeży w liściach lubią też zimować wiewiórki, niektóre gatunki ptaków oraz ważne dla ekosystemu pożyteczne owady.

Polskie miasta, w walce przeciw grabieniu liści

Wiele miast wydało polecenie aby pozostawić skwery i parki w naturalnym stanie. „Sprzeciwiamy się walce z liśćmi i grabieniu ich do gołej ziemi, bo jest to nie tylko kosztowne, ale i szkodliwe. Dzięki takiej decyzji stwarzamy korzystne warunki różnym gatunkom zwierząt, na przykład jeżom czy wiewiórkom. Będą mogły łatwiej przetrwać zimę” – mówi Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku. Do działań takich przyłączyły się również miasta: Wrocław, Legionowo, Szczecin, Kielce i wiele innych. Chcemy zaapelować, aby osoby posiadające prywatne ogrody przyłączyły się do działania i pozostawiły naturze pole do działania.


Przeleżałe przez zimę liście poprawiają jakość naszej gleby, ograniczają przyrost chwastów oraz dają schronienie zwierzętom. Jeśli koniecznie chcemy uprzątnąć nasz trawnik, pozostawmy liście w kątach naszego ogrodu, a pod drzewami usypmy pryzmy z liści. Rabaty zostawmy w stanie nienaruszonym, aby ograniczyć przyrost chwastów. Pozwólmy naturze działać według swojego planu, a na pewno odniesiemy z tego korzyści.   

Udostępnij
Poleć
Tweetuj

One Comment

  1. Zuja81

    Ja to strasznie nie lubię mieć leżących liści w ogrodzie… Przyzwyczaiłam się do jesiennej pielęgnacji ogrodu, kiedy to trzeba grabić liście i nawet to lubię!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *