Zieleń w walce z pandemią?

Zielone systemy przewietrzania miast i czyste powietrze, a choroby cywilizacyjne

Jak ważna jest rola zieleni w miastach? W dzisiejszych czasach może się okazać, że nie tylko jest ona potrzebna ze względu na zanieczyszczenie powietrza czy wysokie temperatury. Czy zieleń może pomóc w walce ze współczesnymi chorobami?

W moich artykułach chcę przybliżyć Wam nie tylko obraz tego jak ważną rolę odgrywa zieleń w naszym życiu codziennym, ale przede wszystkim zwrócić uwagę na to co my jej dajemy z zamian. O istocie zieleni powstało wiele publikacji, coraz więcej osób walczy z wycinką drzew, jednak czy tak naprawdę zastanawiamy się jak bardzo złożony jest to proces? Ile czynników wpływa na kondycję zieleni? A tym samym, w drugą stronę na jak wiele elementów ma wpływ zieleń?

Trwająca obecnie sytuacja sprawiła, że zaczęliśmy doceniać środowisko przyrodnicze. Jaki bunt pojawił się, gdy wprowadzono zakaz wychodzenia do lasu – co prawda pewnie porównywalnie duży jak ten o zamknięciu galerii handlowych, ale jednak ? Izolacja społeczna i zamknięcie wszystkich dostępnych rozrywek sprawiło, że coraz więcej osób wybiera wypoczynek na świeżym powietrzu.

Jakość powietrza w miastach

Jakże jesteśmy niezadowoleni z faktu, że mamy nakaz noszenia maseczek… Tylko czy w naszych miastach powietrze jest tak czyste żebyśmy mogli marudzić akurat na ten aspekt pandemii. Warunki współczesnego miasta zaczynają przypominać warunki bytowe miast z XIX w. Dawniej wszechobecny brud, ciasnota mieszkań, wąskie ulice i brak światła powodowały częste choroby oraz epidemie. Dzisiaj również zmagamy się z bardzo podobnymi zjawiskami – zapylenie, zanieczyszczenie wody i gruntu, zanieczyszczenie powietrza oraz efekt cieplarniany.

Istota zieleni w miastach

W takich sytuacjach powinniśmy się mocniej zastanowić nad zielenią w naszych miastach. Już w roku 1916 (w ramach „Szkicu Planu Regulacyjnego Warszawy”) dla miasta tworzono plany zieleni mające za zadanie przewietrzać tą wielką aglomerację. Tak dokładnie przewietrzać – tak jak my otwieramy okna w mieszkaniach czy domach, żeby wpuścić trochę świeżego powietrza, tak nasze miasta potrzebują odpowiednich układów, aby móc „wpuścić” do swojego wnętrza trochę czystego powietrza. Miasta z ciasną zabudową, wszędzie w koło zabetonowana gleba i minimalna ilość zieleni. W dodatku zieleń w miastach jest najczęściej rozproszona, a tendencja do sadzenia jak najmniejszych drzew nie poprawia tej sytuacji. Zapominamy jak ważną rolę odgrywa starodrzew – zbyt szybka likwidacja starego drzewa i zastąpienie go młodym jest związana z kilkunastoma, a nawet kilkudziesięcioma latami oczekiwania. A zastanówmy się ile z tych nowo posadzonych drzew tak naprawdę urośnie do rozmiarów swojego poprzednika?


Proponowanym systemem przewietrzania miast były odpowiednie układy zieleni stosowane w ciągu stuleci. Powinny to być jednak układy z zielenią wysoką i jednocześnie odpowiednio duże oraz połączone ze sobą. Rozproszona zieleń nie jest w stanie wpłynąć na cały układ miejski. Dlatego powstały różne wariacje na ten temat. Zaproponowano różne układy zieleni pomagające przewietrzać miasta, wśród nich znajdują się m.in. zielone kliny, systemy pasów zieleni, ringów (obręcze zieleni w planie miasta) czy ringów połączonych z pasami.  

Jak proste jest to rozwiązanie, a jak niezwykle rzadko jest sosowane w Polsce. Miasta większe takie jak Wrocław, Kraków czy Warszawa powoli dostrzegają ten problem i starają się dbać o zieleń. W  wielkich aglomeracjach zakładane są nowe parki, skwery, każda możliwa przestrzeń jest wykorzystywana na zieleń. Przystanki autobusowe, dachy, ściany wszędzie gdzie można tylko zmieścić jakąkolwiek ilość zieleni ta przestrzeń jest wykorzystywana.  

Niestety mam wrażenie, że małe miasta mają tą lekcje jeszcze do odrobienia. W mniejszych gminach częściej wykorzystuje się każdą przestrzeń do nowych inwestycji, zawsze potrzebny jest parking czy nowy budynek, bo stare popadają w ruinę i nikt nie chce ich remontować… prościej jest postawić nowy budynek niż wyremontować stary. W małych miastach często brakuje fachowców, którzy wiedzą w jaki sposób ciąć drzewa. Drzewa są kaleczone, często jest ich zbyt mało dlatego nawet małe miasta borykają się ze smogiem.

Podsumowując doskonale wiemy jak zanieczyszczenie powietrza wpływa na nasz organizm – choroby płuc, astma, alergie i wiele powiązanych z tym dolegliwości. W walce ze smogiem doszukujemy się wielu winowajców, a to piec kopciuch, zbyt duży ruch samochodowy, trujące fabryki itp. czy jednak zastanowiliśmy się nad tym ile w naszym życiu posadziliśmy drzew? A ile przedmiotów kupiliśmy? Oczywiście to jest tylko moja subiektywna ocena, ale uważam że do zagłady dojdzie głównie przez nadmierny konsumpcjonizm i przede wszystkim brak dbałości o zieleń. Często zapominamy, że proste rozwiązania są najlepsze ?

Udostępnij
Poleć
Tweetuj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *